Oszukana „na pracownika banku” – 32-latka straciła 20 tysięcy złotych 💸
Suwalscy policjanci znów ostrzegają mieszkańców przed oszustami podszywającymi się pod pracowników banku. Tym razem ofiarą padła 32-letnia kobieta, która straciła prawie 20 tysięcy złotych.
Fałszywi pracownicy banku i przekonujące szczegóły
Do mieszkanki Suwałk zadzwonili mężczyźni, którzy przedstawili się jako pracownicy banku. Poinformowali, że doszło do wycieku danych, a w jej imieniu ktoś złożył wniosek kredytowy. Aby uchronić swoje oszczędności, kobieta miała je przelać na „bezpieczne konto”.
💬 Oszuści byli bardzo przekonujący – kobieta otrzymała wiadomość SMS z numeru placówki bankowej z nazwiskiem rzekomego pracownika. To sprawiło, że uwierzyła w historię i wykonała przelew na wskazane konto.
Dopiero rozmowa z bankiem ujawniła prawdę
Po wykonaniu przelewu, 32-latka skontaktowała się ze swoim bankiem, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Wtedy usłyszała najgorszą możliwą wiadomość – została oszukana, a konto, na które przelała środki, należy do przestępców.
Policja apeluje: Uważaj na takie telefony! 📞
Suwalscy funkcjonariusze apelują o szczególną ostrożność przy podejmowaniu decyzji finansowych.
🔔 Oszuści potrafią:
- podszyć się pod numer banku lub policji,
- wysyłać SMS-y z prawdziwymi nazwami instytucji,
- przekonywać do „ratowania pieniędzy”.
👉 Pamiętaj: Bank nigdy nie prosi o przelanie pieniędzy na inne konto! Zawsze weryfikuj dzwoniącą osobę, najlepiej dzwoniąc samodzielnie na oficjalny numer placówki.
Napisz komentarz
Komentarze